Warto czytać! - zachęca prezydent Anna Białkowska

Z prezydent Radomia, Anną Białkowską rozmawiamy o czytaniu.

- Czy pani Prezydent lubi czytać?

- Tak, bardzo! Lubię czytać książki psychologiczno-społeczne, poruszające, dające do myślenia.

- Po Pani wizycie w „Karuzeli” wiemy, że ulubioną lekturą z dzieciństwa jest dla Pani „Brzydkie kaczątko” Andersena. A w dorosłym życiu, czy ma Pani taką powieść, do której powraca?

- Nie podam jednego tytułu, ale mam wiele takich ulubionych książek, do których wracam na różnych etapach swojego życia. Ostatnio odkryłam na przykład od nowa „Małego księcia”. Lubię takie książki, które można otworzyć na przypadkowo otwartej stronie i zawsze dobrze się je czyta i można dowiedzieć się czegoś ciekawego. Czytając mam zwyczaj zaznaczania najciekawszych dla mnie fragmentów.

- Jako nauczyciel na pewno zaobserwowała Pani spadek zainteresowania czytelnictwem wśród młodzieży. Co jako dorośli możemy Pani zdaniem zrobić, żeby to zmienić? Czy takie działania, jak Literackie Czwartki w „Karuzeli” są w stanie zaszczepić w dzieciach potrzebę czytania?

- Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Przysłowie uczy, że trzeba dawać dobry przykład. Ja moim dzieciom czytałam bajki. Wierzę więc, że każde dobre działanie przynosi efekty. Myślę, że najważniejsze żeby dzieci w ogóle czytały. Nieważne czy to będzie netbook, czy książka tradycyjna. Czytanie rozwija wyobraźnię, dostarcza wiedzy, działa na nasze emocje.

- Proszę dokonczyć zdanie: Najczęściej sięgam po książkę...

- … kiedy jestem zmęczona. To dla mnie najlepszy relaks. Jako matka i kobieta pracująca, bardzo doceniam takie momenty.